Pyszny deser , nie za słodki , lekki i delikatny . Spód ciasta można wykonać z biszkoptów , kruchych ciasteczek lub tak jak ja z resztek biszkoptu , które zostały niewykorzystane i zamrożone . Doskonały na gorące popołudnie . Polecam serdecznie .
Składniki :
Spód :
biszkopty lub kruche ciasteczka
Masa jogurtowa :
400 ml jogurtu truskawkowego
2 łyżki masła
2 łyżki cukru
2 jajka ( sparzone wrzątkiem )
5 łyżeczek żelatyny
0,5 szklanki gorącego mleka
Mus truskawkowy :
1 kg truskawek
2 galaretki truskawkowe
0,5 szklanki cukru
Sposób przygotowania :
Biszkopty lub kruche ciasteczka wykładamy na spód formy . Ja użyłam resztek biszkoptowego ciasta , które pokruszyłam i mocno docisnęłam do spodu tortownicy .
W misce miksujemy masło , żółtka i cukier . Dodajemy jogurt .
Żelatynę zalewamy 3 łyżkami zimnej wody i mieszamy . Następnie rozpuszczamy w gorącym mleku ( nie gotujemy ! ) . Odstawiamy do wystudzenia .
Osobno ubijamy białka .
Delikatnie łączymy masę jogurtową z rozpuszczoną żelatyną i ubitymi na sztywno białkami .
Masę jogurtową przelewamy na przygotowany spód . Odstawiamy do lodówki by masa stężała .
Truskawki oczyszczamy i za pomocą blendera miksujemy na głodki mus . Przelewamy do rondelka , dodajemy cukier i doprowadzamy do wrzenia . Do gorącego musu wsypujemy galaretki ( proszek ) i dokładnie mieszamy aż do rozpuszczenia ( nie gotujemy ! ) . Mus odstawiamy do całkowitego ostudzenia , a gdy zacznie tężeć wylewamy go na masę jogurtową . Całość dobrze schładzamy najlepiej całą noc . Przed podaniem dekorujemy truskawkami .
Smacznego !