W taki szary i ponury dzień, gdy grypiska panują na każdym kroku, gdy doskwiera brak energii i humoru….jedynym ratunkiem jest coś słodkiego. Coś słodkiego i pysznego jak te drożdżowe ślimaczki z serem 😉 Do tego ciepły koc, gorąca kawa… i od razu lepiej 🙂
Składniki :
( na ok. 18 sztuk )
Ciasto :
500g mąki
30g świeżych drożdży
120g cukru
szczypta soli
2 jajka
200ml mleka (letnie)
70g miękkiego masła (w temp. pokojowej)
Masa serowa :
250g sera twarogowego
3 łyżki cukru z wanilią
1 żołtko
2 łyżki śmietanki kremówki
Dodatkowo :
garść rodzynek
lukier lub cukier puder
Sposób przygotowania :
Drożdże rozkruszamy do miseczki, zalewamy letnim mlekiem, dodajemy łyżkę mąki i łyżkę cukru, mieszamy i odstawiamy by drożdże ruszyły.
Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy resztę cukru i szczyptę soli.
Gdy drożdże urosną wlewamy je do miski z mąką, dodajemy roztrzepane jajka oraz miękkie masło i wyrabiamy elastyczne ciasto. Gdy ciasto zacznie odchodzić od ścianek miski, nakrywamy je ściereczką i pozostawiamy w cieple do podwojenia objętości ( ok. 2 godzin ).
Składniki na masę serową umieszczamy w misce i za pomocą blendera ucieramy na gładką masę.
Wyrośnięte ciasto dzielimy na 2 części i wykładamy na oprószony mąką blat. Wałkujemy na kwadraty o wymiarach ok. 20×20 cm. Każdy kwadrat smarujemy masą serową i posypujemy rodzynkami. Ciasta zwijamy tak jak rolady. Każdy rulon tniemy ostrym nożem na 9 części. Ślimaczki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Zachowujemy odstępy między drożdżówkami. Odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 30 minut.
Po tym czasie nagrzewamy piekarnik do 170ºC. Pieczemy każdą blachę przez 15-20 minut (funkcja góra/dół).
Po upieczeniu ślimaczki polewamy lukrem lub oprószamy cukrem pudrem.


Smacznego !
