Zasmakowaliśmy w tym kurczaku już kilka miesięcy temu… od tej pory przygotowywałam go już wielokrotnie, za każdym razem wychodzi fantastyczny ! Mięso jest soczyste w środku a z wierzchu ma delikatną, chrupiącą skórkę. Parujące piwo nawilża mięso kurczaka, ale nie zmienia jego smaku. Tak przygotowany kurczak nie tylko świetnie smakuje, podany w sąsiedztwie pieczonych warzyw i z odrobiną zieleniny idealnie nada się na niedzielny, rodzinny obiad lub wystawne Święta.
Polecam serdecznie !
Korzystałam z przepisu Asi i Natalii.
Składniki :
1 kurczak o wadze ok. 1,5 kg
2 łyżki roztopionego masła
1 czubata łyżka słodkiej papryki
1,5 łyżeczki chilli w proszku
1 łyżeczka soli
1/2 łyżeczki pieprzu
1 czubata łyżka majeranku
2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
1 piwo w butelce
Sposób przygotowania :
Kurczaka dobrze oczyszczamy i usuwamy szyję i kuper. Osuszamy delikatnie i nacieramy roztopionym masłem a następnie wszystkimi przyprawami za wyjątkiem czosnku. Czosnek rozgniatamy praską i nacieramy nim całe wnętrze kurczaka. Całość zawijamy w folię aluminiową i odstawiamy do lodówki na noc ( na ok. 12 godzin ).
Przed pieczeniem z butelki od piwa usuwamy wszystkie etykiety. Otwieramy ją i nadziewamy kurczaka na butelkę. Kurczaka wstawiamy do brytfanki lub do naczynia żaroodpornego z wyższym brzegiem. Całość wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180° C (grzanie góra-dół). Pieczemy przez 1,5 godziny. Na ostatnie 20 minut włączamy termoobieg, żeby kurczak dopiekł się dobrze z każdej strony.
Każdy kilogram kurczaka piecze się 1 godzinę. Jeżeli będziemy mieć więc 2-kilogramowego kurczaka, musimy go piec 2 godziny.
Po upieczeniu wyciągamy kurczaka z piekarnika i zostawiamy go na ok. 20 minut, zanim go pokroimy. Kurczak będzie dzięki temu bardziej soczysty, soki pozostaną w środku. A gorąca butelka uchroni go przed schłodzeniem.
Smacznego !