Bułki pełnoziarniste na zakwasie

Ostatnio dość często piekę te bułeczki, uwielbiamy je ! Chrupiąca skórka, miękkie, wilgotne wnętrze bogate w nasionka i bardzo aromatyczne dzięki czarnuszce, którą ostatnio namiętnie dodaję do niemal każdego pieczywa 🙂 Polecam serdecznie !


Składniki :

( na 8 bułek )

2  łyżki zakwasu żytniego ( dokarmionego ) 

5g świeżych drożdży 

250 ml letniej wody 

300g mąki pszennej pełnoziarnistej ( typ 1850 )

200g mąki pszennej chlebowej ( typ 850 )

1 łyżka miodu

2 łyżeczki soli

garść nasion słonecznika

1 łyżka nasion dyni

1 łyżka nasion sezamu i siemienia lnianego

1 łyżeczka czarnuszki

Sposób przygotowania :

Dzień wcześniej wyciągamy zakwas z lodówki , dokarmiamy go (3 łyżki mąki żytniej + 4 łyżki letniej wody) mieszamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na 12-16 godzin.

Następnego dnia , gdy zakwas jest już aktywny , odkładamy z niego 2 łyżki a resztę wkładamy ponownie do lodówki . 

Do miski wlewamy letnią wodę i rozpuszczamy w niej drożdże . Dodajemy zakwas oraz płynny miód , mieszamy . Powoli dosypujemy mąkę . Dodajemy po łyżce dokładnie mieszając . Gdy uzyskamy konsystencję gęstego kleju ( mniej więcej po wykorzystaniu połowy przygotowanej mąki )  , ciasto nakrywamy ściereczką i odstawiamy na 15 minut . 

Po tym czasie do ciasta dodajemy sól i wszystkie nasionka. Ciasto wyrabiamy ręcznie , dosypując resztę mąki . Po kilku minutach wyrabiania ciasto jest elastyczne ale nadal trochę lepiące . Formujemy w kulę i przekładamy do wysmarowanej olejem miski , przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 1,5 godziny . Po tym czasie ciasto odgazowujemy uderzając pięścią , rozciągamy na blacie i składamy jak kopertę . Odstawiamy ponownie do wyrośnięcia powtarzając tę czynność jeszcze 3 razy w odstępach co 45 minut .  Po ostatnim składaniu ciasto dzielimy na 8 części, formujemy bułeczki i przekładamy na blachę. Oprószamy delikatnie mąką. Odstawiamy pod przykryciem do ostatniego wyrastania ( ok. 40 minut ). Bułeczki przed pieczeniem można naciąć ostrym nożem, ale nie jest to konieczne. 

Piekarnik nagrzewamy do 200ºC . Na dnie umieszczamy pojemnik z gorącą wodą . 

Pieczemy 25-30 minut aż wierzch ładnie się zarumieni.

Studzimy na kratce . 


Smacznego !

Ciasto dyniowe z cytrynową pianką i sezamkami

Nie dawno na blogu Małej Cukierenki pojawiło się ciasto dyniowe, zrobiło na mnie niesamowite wrażenie, głównie za sprawą ozdobnych sezamków domowej roboty, które powbijane w wierzch ciasta, wyglądały naprawdę zjawiskowo. Ciasto dyniowe zrobiłam na podstawie wypróbowanego wcześniej ciasta z cukinią, pozmieniałam kilka składników i wyszło bardzo wilgotne, aromatyczne ciasto. Cytrynowa pianka ciekawie przełamuje smak słodkiej dyni oraz sezamków.

Polecam Wam bardzo serdecznie ! 


Składniki :

( forma o średnicy 26 cm )

Ciasto dyniowe :

100 g miękkiego masła

pół szklanki oleju

250 g cukru 

1 łyżeczka sody oczyszczonej

1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

szczypta soli

2 duże jajka

pół szklanki kwaśnej gęstej śmietany lub jogurtu naturalnego

300 g mąki pszennej

30 g mąki ziemniaczanej

1 łyżeczka cynamonu

1 łyżeczka przyprawy piernikowej

2 szklanki dynii startej na tarce o małych oczkach (około 300 g )

Cytrynowa pianka :

330 ml śmietanki kremówki 

1 galaretka cytrynowa

1 szklanka wrzątku

starta skórka z jednej cytryny

1 łyżka cukru pudru (opcjonalnie)

Sezamki :

0,5 szklanki sezamu

0,5 szklanki płatków migdałowych

1 szklanka cukru

1/4 szklanki wody

Sposób przygotowania :

Ciasto :

Masło miksujemy na jasną puszystą masę . Dodajemy stopniowo olej nie przerywając ucierania . Dodajemy cukier, sodę, proszek do pieczenia i sól. Łączymy. Po kolei wbijamy jajka nie przerywając miksowania. 

Dodajemy mąkę na przemian ze śmietaną. Następnie przyprawy i mąkę ziemniaczaną oraz startą dynię . Dobrze mieszamy i przekładamy ciasto do formy ( u mnie tortownica o śr. 26 cm ) wyłożonej papierem do pieczenia . 

Ciasto pieczemy w temperaturze 160ºC przez ok. 1 godzinę , do suchego patyczka . 

Cytrynowa pianka :

Galaretkę rozpuszczamy w 1 szklance wrzątku, odstawiamy do całkowitego wystudzenia.

Śmietankę ubijamy na sztywno. Dodajemy skórkę z cytryny oraz opcjonalnie łyżkę cukru pudru. Do ubitej śmietanki wlewamy delikatnie zimną galaretkę, nie przerywając miksowania. Piankę wylewamy na upieczone i wystudzone ciasto. Wstawiamy do lodówki do stężenia. 

Sezamki :

Na suchej patelni podsmażamy sezamki oraz płatki migdałowe. 

W rondelku umieszczamy cukier i wodę. Wstawiamy na gaz i mieszając rozpuszczamy cukier. Mieszamy tak kilka minut, aż rozpuszczony cukier zacznie nabierać złotego koloru i zacznie pachnieć karmelem. Wsypujemy do karmelu uprażone sezamki i płatki migdałowe. Szybko mieszamy i wylewamy na papier do pieczenia. Rozprowadzamy i odstawiamy w chłodne miejsce .

Stwardniałą masę łamiemy na kawałki i dekorujemy wierzch ciasta.


Smacznego !  

 

Chleb sezamowy

Dziś mam dla Was kolejny przepis na genialny chleb 🙂 Jakiś czas temu , na blogu Zapach chleba , widziałam przepis na chleb sezamowy , kierując się moim sprawdzonym przepisem upiekłam ten właśnie bochenek : obficie obsypany nasionami sezamu , pełen ziaren w środku , pyszny i bardzo aromatyczny . Polecam !


Składniki : 

2 płaskie łyżki zakwasu żytniego ( dokarmionego ) 

5g świeżych drożdży 

250 ml letniej wody 

500g mąki pszennej chlebowej ( typ 850 )

1 łyżka miodu

2 łyżeczki soli

1 szklanka nasion sezamu 


Dodatkowo : ( opcjonalnie )

garść siemienia lnianego

garść nasion słonecznika

Sposób przygotowania :

Dzień wcześniej wyciągamy zakwas z lodówki , dokarmiamy go (3 łyżki mąki żytniej + 4 łyżki letniej wody) i odstawiamy w ciepłe miejsce na 12-16 godzin.

Następnego dnia , gdy zakwas jest już aktywny , odkładamy z niego 2 łyżki a resztę wkładamy ponownie do lodówki . 

Do miski wlewamy letnią wodę i rozpuszczamy w niej drożdże . Dodajemy zakwas oraz płynny miód , mieszamy . Powoli dosypujemy mąkę . Dodajemy po łyżce dokładnie mieszając . Gdy uzyskamy konsystencję gęstego kleju ( mniej więcej po wykorzystaniu połowy przygotowanej mąki )  , ciasto nakrywamy ściereczką i odstawiamy na 15 minut . 

Po tym czasie do ciasta dodajemy sól , uprażone na suchej patelni ziarna sezamu ( 3 łyżki nasion odkładamy do obtoczenia bochenka ) , resztę nasion oraz ponownie po łyżce mąki . 

Ciasto wyrabiamy ręcznie , dosypując resztę mąki . Po kilku minutach wyrabiania ciasto jest elastyczne ale nadal trochę lepiące . Formujemy w kulę i przekładamy do wysmarowanej olejem miski , przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 1,5 godziny . Po tym czasie ciasto odgazowujemy uderzając pięścią , rozciągamy na blacie i składamy jak kopertę . Odstawiamy ponownie do wyrośnięcia powtarzając tę czynność jeszcze 3 razy w odstępach co 45 minut .  Po ostatnim składaniu ciasto formujemy , dokładnie obtaczamy w nasionach sezamu i przekładamy na blachę . Odstawiamy pod przykryciem do ostatniego wyrastania ( ok. 40 minut ) . 

Piekarnik nagrzewamy do 230ºC . Na dnie umieszczamy pojemnik z gorącą wodą . 

Chleb przed pieczeniem nacinamy ostrym nożem . 

Pieczemy 10 minut w nagrzanym piekarniku po czym zmniejszamy temperaturę do 200ºC i pieczemy jeszcze 30 minut .

Studzimy na kratce . 


Smacznego ! 


Chleb z ziarnami

Ten chleb jest moim absolutnym faworytem wśród wszystkich upieczonych do tej pory . Chleby na samym zakwasie wychodzą pyszne , ale są dość zbite i ciężkie , a moim noworocznym postanowieniem było upieczenie chleba miękkiego , puszystego a zarazem wilgotnego o miąższu sprężystym i zwartym . Ten bochenek właśnie taki jest 🙂 Nad tym przepisem pracowałam kilka tygodni , za każdym razem było coś nie tak , poprawiałam to , dodawałam , zmieniałam proporcje . Wreszcie tydzień temu upiekłam chleb , który swoim zapachem doprowadzał do obłędu , pięknie wyrośnięty , o chrupiącej skórce . Upiekłam go ponownie … i oto on 🙂 


Składniki :

2 płaskie łyżki zakwasu żytniego ( dokarmionego ) 

10g świeżych drożdży 

250 ml letniej wody 

200g mąki pszennej chlebowej ( typ 850 )

300g mąki pszennej pełnoziarnistej ( użyłam ,,3 ziarna” )

1 łyżka miodu

2 łyżeczki soli

0,5 szklanki nasion słonecznika 

0,5 szklanki wrzątku 

garść nasion sezamu

garść nasion siemienia lnianego  

Sposób przygotowania :

Dzień wcześniej wyciągamy zakwas z lodówki , dokarmiamy go i odstawiamy w ciepłe miejsce na 12-16 godzin .

Następnego dnia , gdy zakwas jest już aktywny , odkładamy z niego 2 łyżki a resztę wkładamy ponownie do lodówki . 

Nasiona słonecznika zalewamy wrzątkiem i odstawiamy , dzięki temu chleb nie będzie się kruszył .

Do miski wlewamy letnią wodę i rozpuszczamy w niej drożdże . Dodajemy zakwas oraz płynny miód , mieszamy . Powoli dosypujemy zmieszane i przesiane wcześniej mąki . Dodajemy po łyżce dokładnie mieszając . Gdy uzyskamy konsystencję gęstego kleju ( mniej więcej po wykorzystaniu połowy przygotowanej mąki )  , ciasto nakrywamy ściereczką i odstawiamy na 15 minut . 

Po tym czasie do ciasta dodajemy sól , odsączone nasiona słonecznika , nasiona sezamu i siemienia lnianego oraz ponownie po łyżce mąki . 

Ciasto wyrabiamy ręcznie ( uwielbiam to :)) , dosypując resztę mąki . Po kilku minutach wyrabiania ciasto jest elastyczne ale nadal trochę lepiące . Formujemy w kulę i przekładamy do wysmarowanej olejem miski , przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 1,5 godziny . Po tym czasie ciasto odgazowujemy uderzając pięścią , rozciągamy na blacie i składamy jak kopertę . Odstawiamy ponownie do wyrośnięcia powtarzając tę czynność jeszcze 3 razy w odstępach co 30 minut .  Po ostatnim składaniu ciasto formujemy i przekładamy na blachę . Odstawiamy pod przykryciem do ostatniego wyrastania ( ok. 40 minut ) . 

Piekarnik nagrzewamy do 200ºC . Na dnie umieszczamy pojemnik z gorącą wodą . 

Chleb przed pieczeniem smarujemy rozbełtanym jajkiem i posypujemy nasionami . Nacinamy ostrym nożem . 

Pieczemy przez 40 minut . 

Studzimy na kratce . 


Smacznego ! 


Sezamowy kurczak i młode ziemniaczki

Ach … młode ziemniaczki …. podsmażone delikatnie na masełku , z koperkiem …. do tego pieczony w ziarnach sezamu kurczak ….. Polecam !


Składniki :

8 pałek z kurczaka ( można użyć również piersi lub udka z kurczaka )

2 łyżki ziaren sezamu

2 łyżki oleju

1 ząbek czosnku

sól , pieprz , słodka papryka do smaku ( lub gotowa przyprawa do kurczaka )

1 kg młodych ziemniaczków

1 łyżka masła

posiekany koperek

sól

Sposób przygotowania :

Kurczaka myjemy i oczyszczamy . W misce mieszamy olej , sezam , posiekany czosnek i przyprawy . Kurczaka dokładnie mieszamy w przygotowanej marynacie i odstawiamy na 0,5 godz. do lodówki .

Ziemniaki myjemy i gotujemy w łupinach . Odstawiamy do przestudzenia . Ciepłe ziemniaki kroimy na kawałki i podsmażamy na patelni z dodatkiem masła . Solimy i posypujemy koperkiem .

Smażymy mięso na złoty kolor , następnie podlewamy wodą i dusimy pod przykryciem aż mięso będzie miękkie ( ok. 10 min ) .  

Podajemy od razu ze smażonymi młodymi ziemniaczkami .


Smacznego !

Grissini z ziarnem sezamu

Pyszne , chrupiące paluchy . Idealny dodatek do zup lub sosów , ale również wyśmienicie smakują jako osobna przekąska np. w podróży . Polecam gorąco !


Składniki :

25g świeżych drożdży

2,5 szklanki mąki pszennej

niepełna szklanka ciepłej wody

0,5 łyżeczki cukru

0,5 łyżeczki soli

2 łyżki oliwy z oliwek

1 jajko

ziarna sezamu

Sposób wykonania :

Mąkę przesiewamy  , dodajemy sól i cukier . Drożdże rozkruszamy i zalewamy ciepłą wodą ( nie gorącą ! ) i 2 łyżkami oliwy z oliwek . Dokładnie mieszamy by drożdże się rozpuściły .

Mieszankę z drożdżami wlewamy do mąki . Dokładnie zagniatamy . Ciasto ma być miękkie i sprężyste . Przykrywamy lnianą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce by trochę podrosło na ok. 1 godzinę . 

Po tym czasie ciasto wałkujemy na grubość ok. 1 cm. i tniemy na długie paseczki szerokości 1,5 cm . Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i pozostawiamy jeszcze na pół godziny by podrosło .

Przed pieczeniem paluchy smarujemy roztrzepanym jajkiem i posypujemy ziarnami sezamu .

Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180ºC przez ok. 15-20 min. do złotego koloru . 



Smacznego !