Przepis na ten keks znalazłam u Karolinki w zeszłym roku. To ciasto dojrzewające i powinno się go piec 3 tygodnie przed Świętami, więc to ostatni moment by je upiec 🙂
Przepełniony bakaliami, pyszny i aromatyczny, polecam Wam bardzo serdecznie.
Składniki :
( na tortownicę o śr. 22 cm )
350 g rodzynek sułtańskich
110 g rodzynek
50 g koryntek
50 g kandyzowanych wiśni
50 g kandyzowanych skórek
60 ml brandy lub sherry
110 g masła w temp. pokojowej
90 g cukru trzcinowego
1/3 łyżeczki otartej skórki z pomarańczy
1/2 łyżeczki otartej skórki z cytryny
2 jajka
1 łyżka dżemu pomarańczowego
250 g mąki pszennej
1/2 łyżeczki przyprawy do piernika
szczypta cynamonu
szczypta gałki muszkatołowej
1/2 łyżeczki esencji migdałowej
szczypta soli
Sposób przygotowania :
Wszystkie owoce i skórki kandyzowane wkładamy do miski i zalewamy alkoholem. Pozostawiamy na noc.
Następnego dnia rozgrzewamy piekarnik do 150 stopni. Formę wykładamy podwójną warstwą brązowego papieru do pieczenia. Ma wystawiać około 10 cm z ponad brzegi formy.
Masło ucieramy z cukrem na puszystą masę. Dodajemy otarte skórki z cytryny i pomarańczy. Dodajemy po jednym jajku, cały czas ucierając. Następnie dodajemy dżem pomarańczowy. Do oddzielnej miski przesiewamy mąkę, sól i przyprawy. Na zmianę dodajemy do utartego masła z jajkami mąkę i namoczone owoce. Mieszamy po każdym dodaniu składników. Na koniec dodajemy esencję migdałową i mieszamy. Ciasto przelewamy do przygotowanej formy. Pieczemy przez 2 – 2,5 godziny, do suchego patyczka.
Upieczone, gorące ciasto smarujemy kilkoma łyżkami alkoholu. Zawijamy w folię aluminiową (w formie) i studzimy w ten sposób. Kiedy ciasto już ostygnie przekładamy do nowej folii i zamykamy w puszce. Odstawiamy na około 3 tygodnie. Keks możemy polać lukrem przed podaniem.
Smacznego !