Wiele razy czytałam na różnych blogach o chlebie z ziemniakami , zawsze mnie to zastanawiało , chleb i ziemniaki !? Czytałam , że są przepyszne , wilgotne i sprężyste , długo zachowują świeżość i wiecie co … to jest prawda ! Z obiadu zostało sporo duszonych ziemniaków , wyciągnęłam zakwas i postanowiłam spróbować . Nie zawiodłam się … chlebek wyszedł cudowny , idealnie miękki , wilgotny o pysznym delikatnym miąższu i chrupiącej skórce.
Polecam Wam z całego serca 🙂
Składniki :
2 płaskie łyżki zakwasu żytniego ( dokarmionego )
5g świeżych drożdży
250 ml letniej wody
200g mąki pszennej chlebowej ( typ 850 )
300g mąki pszennej pełnoziarnistej ( użyłam ,,3 ziarna” )
1 łyżka miodu
2 łyżeczki soli
1 szklanka puree ziemniaczanego (200g)
Sposób przygotowania :
Dzień wcześniej wyciągamy zakwas z lodówki , dokarmiamy go (3 łyżki mąki + 4 łyżki letniej wody) i odstawiamy w ciepłe miejsce na 12-16 godzin.
Jeżeli nie mamy gotowego puree ziemniaczanego , należy wcześniej ziemniaki ugotować , udusić z masłem i odrobiną mleka i odstawić do wystudzenia .
Następnego dnia , gdy zakwas jest już aktywny , odkładamy z niego 2 łyżki a resztę wkładamy ponownie do lodówki .
Do miski wlewamy letnią wodę i rozpuszczamy w niej drożdże . Dodajemy zakwas oraz płynny miód , mieszamy . Powoli dosypujemy zmieszane i przesiane wcześniej mąki . Dodajemy po łyżce dokładnie mieszając . Gdy uzyskamy konsystencję gęstego kleju ( mniej więcej po wykorzystaniu połowy przygotowanej mąki ) , ciasto nakrywamy ściereczką i odstawiamy na 15 minut .
Po tym czasie do ciasta dodajemy sól , puree ziemniaczane oraz ponownie po łyżce mąki .
Ciasto wyrabiamy ręcznie , dosypując resztę mąki . Po kilku minutach wyrabiania ciasto jest elastyczne ale nadal trochę lepiące . Formujemy w kulę i przekładamy do wysmarowanej olejem miski , przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 1,5 godziny . Po tym czasie ciasto odgazowujemy uderzając pięścią , rozciągamy na blacie i składamy jak kopertę . Odstawiamy ponownie do wyrośnięcia powtarzając tę czynność jeszcze 3 razy w odstępach co 30 minut . Po ostatnim składaniu ciasto formujemy i przekładamy na blachę . Odstawiamy pod przykryciem do ostatniego wyrastania ( ok. 40 minut ) .
Piekarnik nagrzewamy do 230ºC . Na dnie umieszczamy pojemnik z gorącą wodą .
Chleb przed pieczeniem posypujemy mąką i nacinamy ostrym nożem .
Pieczemy 10 minut w nagrzanym piekarniku po czym zmniejszamy temperaturę do 200ºC i pieczemy jeszcze 30 minut .
Studzimy na kratce .
Smacznego !
